Czy komin musi być ocieplony?
Wszystkie urządzenia grzewcze funkcjonujące dzięki spalaniu paliw kopalnych wytwarzają spaliny, które muszą być wyprowadzone poza budynek. Pozbycie się powstających gazów, zawierających sporą ilość toksycznych związków chemicznych o wysokiej temperaturze, wymaga zastosowania odpowiednio dopasowanego do rodzaju używanego opału wkładu kominowego. Warto jednak pamiętać, że dla zachowania odpowiedniej efektywności, musi on zostać właściwe zamontowany. Przekonajmy się, co będzie najważniejsze.
Dlaczego wkład kominowy nie powinien się wychładzać?
Komin działa za sprawą różnicy ciśnień między ogrzanymi gazami wydostającymi się z komory spalania, które mają niewielką gęstość, a powietrzem atmosferycznym znajdującym się na zewnątrz. Dla zachowania odpowiedniego ciągu spaliny nie mogą więc ulegać wychłodzeniu, ponieważ powodowałoby to zaburzenie przepływu i mogło doprowadzić do tego, że toksyczne gazy cofałyby się z powrotem do kotła, a z niego docierałyby do wnętrza budynku. Sposobem na uniknięcie takiego zagrożenia jest zadbanie o właściwe ocieplenie komina. Będzie ono konieczne również z uwagi na ryzyko wytrącania się na wewnętrznych ściankach wkładu silnie żrącego kondensatu.
Jak zadbać o odpowiednie zabezpieczenie wkładu przed oziębianiem się?
Zabezpieczenie wkładu kominowego przed niekontrolowanym wychładzaniem się jego ścianek wymaga zastosowania odpowiedniej termoizolacji. Zwykle jest to wełna skalna, którą umieszcza się w przestrzeni między wkładem a ściankami obudowy podczas montażu wkładu. Inną opcją będzie skorzystanie ze specjalnego wkładu dwuściennego, w którym blacha tworząca zewnętrzną obudowę chroniącą przed działaniem czynników atmosferycznych jest odseparowana od wewnętrznej, odpowiedzialnej za transportowanie spalin warstwą wełny mineralnej.